Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja zakończyli sezon rajdów terenowych z tytułem mistrzów Polski. Olsztyński duet wygrał cztery rundy, a mimo problemów technicznych w finale w Żaganiu utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Doświadczony kierowca zapowiada już plany startów także poza krajem.
Cztery zwycięstwa i pewny tytuł mistrzowski
Tegoroczny sezon rajdów terenowych obejmował siedem rund, a Hołowczyc z Kurzeją aż cztery z nich ukończyli na najwyższym stopniu podium. Ostatnia odsłona – Rajd Niepodległości w Żaganiu – przyniosła kłopoty techniczne, jednak wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła olsztynianinowi spokojnie sięgnąć po tytuł mistrza Polski.
Klasyczne BMW X3 prowadzi do sukcesu
Hołowczyc nadal korzysta z BMW X3, które od lat budzi szacunek w środowisku rajdowym. Choć konstrukcja ustępuje najnowszym pojazdom klasy T1+ pod względem technologii, w tym sezonie ponownie okazała się niezawodna. Kierowca podkreśla, że różnice sprzętowe są nadrabiane tempem oraz doświadczeniem, co potwierdziły kolejne zwycięstwa.
Plany startów zagranicznych w kolejnym sezonie
Jak wynika z przekazywanych informacji, Hołowczyc zamierza rozszerzyć swoje starty i w przyszłym roku pojawić się również na trasach poza Polską. To oznacza, że klasyczne BMW X3 ma przed sobą kolejne duże wyzwania, a olsztyński kierowca nie zamierza zwalniać tempa po zdobyciu krajowego tytułu.
Zmiany wokół Rajdu Polski i przyszłość rajdów na Mazurach
Jednym z tematów szeroko komentowanych w środowisku jest przeniesienie Rajdu Polski po 20 latach z Mikołajek na Śląsk. Hołowczyc nie ukrywa, że decyzja ta jest dla niego rozczarowująca. Trwają jednak rozmowy i działania, które mają sprawić, że Mazury pozostaną ważnym punktem dla krajowego motorsportu, nawet jeśli nie w dotychczasowej formule.
Mocny sezon i duża motywacja na kolejne starty
Podsumowując tegoroczną rywalizację, Hołowczyc zwraca uwagę na skuteczność, regularność i dobrą pracę zespołu. Cztery wygrane rajdy i pewny tytuł potwierdzają, że mimo upływu lat zarówno kierowca, jak i jego kultowe BMW wciąż potrafią rywalizować na najwyższym poziomie. Olsztynianin zapowiada, że zdobyte mistrzostwo to dopiero początek przygotowań do kolejnych, jeszcze bardziej wymagających startów.